piątek, 30 sierpnia 2013

Agat w objęciach jesieni.

Dziś koralikowo.
Głównym elementem tego jesiennego naszyjnika jest fasetowany agat. Sznur z koralików w kolorach: Smoky Topaz, Light Topaz i Terra Cotta po obu stronach wyprofilowałam w kielichy, które otulają ów agat ognisty. Metalowe zakończenia są w kolorze złotym, zapięcie karabińczyk, przedłużka zakończona kulką ciemnego granatu.
Naszyjnik zainspirowany wyzwaniem w Kreatywnym Kufrze - JESIEŃ





Do kompletu powstała jeszcze bransoletka w tej samej kolorystyce.


Witam dwie nowe obserwatorki, miło mi Was gościć - pozdrawiam.

P.S. Dnia kolejnego.
Doczekawszy się ekspozytorów, uczyniłam kilka zdjęć, i wrzucam je jak najszybciej.
Z robieniem zdjęć jest u mnie nie najlepiej. Największą przyjemność sprawia mi tworzenie biżuterii, i kiedy już ukończę, zazwyczaj mam nowy pomysł lub inne obowiązki więc ze zdjęciam, zawsze mi schodzi.
W tej chwili również jest właśnie tak, kilka gotowych wyrobów czeka bym zmusiła się do obowiązku pstryknięcia zdjęć - już dziś zaczęłam się zmuszać, kosztem odłożenia tasiemek na dalszy plan.
Zatem fotki:



czwartek, 22 sierpnia 2013

AISHA

Kolczyki jasne, jaskrawe i błyszczące.
Wcentrum żółty howlit, dalej turkusowe cyrkonie i tasiemki sutaszu.
Kolczyki ozdobiłam metalowymi kwiatkami w  kolorze złotym.
To kolejna propozycja z żółtym kolorem w roli głównej i jak na razie dam oczom moim i Waszym odpocząć, by za jakiś czas pewnie dokompletować coś jeszcze do FANABERII taki mam zamysł właśnie.
Tymczasem zaś, przedstawiam AISHĘ.






Zastanawiałam się kiedyś, po cóż kolczykom nazwy nadawać? Teraz już wiem i sama uległam tej manierze, otórz łatwiej o nich rozmawiać, łatwiej je zaprezentować, choć największą trafność w skojarzeniach ma jednak Pani Ula.
Oto saree będące przyczynkiem do zaprojektowania tych kolczyków, stąd też pewnie nazwa najbliższa klimatowi.


środa, 21 sierpnia 2013

FANABERIE SOUTACHE 02

Oto uszyłam kolejne kolczyki do kolekcji FANABERIE - seria dla odważnych dziewczyn, które nie boją się koloru.
Tym razem jednak z nieco łagodnieszą kolorystyką, romb żyłkowanego howlitu ma kolor lekko wpadający w pomarańcz.
Sutaszowe tasiemki czarne, żółte i turkusowe.
Dół zwieńczyłam niebieskimi fasetowanymi kulkami jadeitu i zieloną kropelką.
Górny element ozdobiłam kwiatkami w kolorze złotym.






Ta wersja jest zdecydowanie delikatniejsza zarówno w formie jak i kolorystyce, choć daleko im jeszcze do pastelowej łagodności.
Dziękuję za motywujące komentarze pod poprzednimi FANABERIAMI.
POZDRAWIAM Wszystkich odwiedzających mego bloga, bardzo mi miło że zaglądacie.

niedziela, 11 sierpnia 2013

FRESH SOUTACHE kolczyki.

Dość duże, lekkie, utrzymane w kolorystyce beżowo - zielonej.
Uszyte do bransoletki z wcześniejszej publikacji.
Również tutaj w roli głównej pięknie wybarwiony turkus afrykański.
Pomiędzy obfitość sutaszowych tasiemek wszyłam ponadto kulki granatu, zielone jadeity i toho gold. Dół zwieńczony chryzokolą w "czapeczce".
Kolczyki prezentują sie godnie :-)
... a tak ogólnie, to bardzo wyraźnie odczówam czas kanikuły. Niebawem znów mają wrócić upały i już łapki zacieram, choć obserwuję, że większość ludzi bardzo się namęcza w ów czas i szuka miejsc zacienionych, chłodniejszych. Trudno mi wówczas prowadzić rozmowy z napotkanymi znajomymi, bo ja rozumiem i współczówam - owszem - ale i tak upały uwielbiam. Jedyny chłód, jaki wówczas mogę przyjąć, to chłodne odcienie sutaszu i zimny dotyk kamieni.






Tutaj kolczyki w komplecie z bransoletką.

Pozdrawiam i życzę każdemu by:  miał to co lubi, lubił to co go spotyka, a braki rekopensował sobie przyjemnościami.

sobota, 10 sierpnia 2013

Niespodzianka.

Witam zaglądających na tą stronkę cieplutko.
Dziś będzie krótko, i na temat. Na temat niespodzianki.
Otóż wczoraj Pani listonosz przyniosła przesyłkę, a w niej same smaczki. Była to nagroda - niespodzianka, jaką przygotował sponsor VI miejsca - Karokorale -  w wyzwaniu "opaska" Kreatywnego Kufra.
Wziąwszy pod uwagę niesprzyjające warunki przyrody za oknem, czyli deszcz z opadami na przemian, miło było taką niespodziankę rozpakować. Każdą torebeczkę otwierałam, zaprzyjaźniałam się z kamyczkami i odkładałam do środka, gdyż torebeczki ślicznie są opisane.
Dziękuję sponsorowi nagrody: Karokorale.
Dziękuję Tym, które wybierały.
Dziękuję Tym, którzy trzymali kciuki za moją opaskę.
Na koniec jeszcze tylko dodam, że opaskę miałam na głowie w pewien uroczy wieczór, sędzony głównie na parkiecie - również zrobiła niezłe wrażenie.

Pozdrawiam.

czwartek, 8 sierpnia 2013

FRESH SOUTACHE

Bransoletka.
Tym razem łagodnie, zarówno w barwach, jak i formie
Elegancka, stonowana, utrzymana w kolorystyce beżowo - zielonej.
W roli głównej pięknie wybarwiony turkus afrykański i obfitość tasiemek sutaszowych, ponadto ciemna kulka granatu, zielone jadeity i drobne koraliki toho gold. Bransoletka zapinana na turkusowe guziczki - kulki.
Szyję również kolczyki do kompletu, ale jeszcze troszkę im brakuje, więc zaprezentuję w następnym poście.
Oto moja miętka z czekoladką - ukojenie dla oczu, miłe skojarzenia - zwłaszcza, że szyta w najgorętsze dni tego lata.






wtorek, 6 sierpnia 2013

FANABERIE SOUTACHE 01

Kolorystyka ostra, wręcz gryząca się, a efekt ?! - ot FANABERIA.
Smukłe, oryginalne w formie - tylko dla odważnych.
W centrum umieściłam żółtą pastylkę howlitu, ponadto drobne koraliki toho, a dół ozdobiłam szklanymi kosteczkami, które ślicznie połyskują odbijając światło.






Znalazłam też stylizacje, do których owa biżuteria byłaby niebanalnym uzupełnieniem.


Fotograf nie zamieścił nazwiska pod zdjęciami, więc nie wiem czyjego są autorstwa - moje nie :-)

niedziela, 4 sierpnia 2013

MULTI KULKI SOUTACHE komplet

Tak, tym razem znów komplecik.
Róż, turkus, fuksja, zieleń.
Wzór kolczyków jak w poprzednim poście, lecz jako wielokolorowe nabrały innego, nieco lżejszego charakteru.
Bransoletka składa się z pięciu segmentów, z dużym różowym kamieniem w centrum. Pomiędzy sutaszowe tasiemki wszyłam ponadto jadeity, zielonkawe turkusy i koraliki toho










Kiedy kończę jedną pracę, w myśli już powstaje nowa - zazwyczaj podobna, bo podczas tworzenia wzoru zawsze coś można dodać, zmienić i jak tu przejść do czegoś nowego skoro można dany wzór zmodyfikować. Mam wrażenie, że jeśli tego nie zrobię teraz to pomysł przepadnie, jak niewykorzystana szansa. Tak więc, w czasie prac wykończeniowych (choć to nie budowa) na boczku już udkładam kamyczki  i dobieram tasiemki do następnego projektu - który w tzw. międzyczasie narysowałam na wystającym rąbku kartki.
Tak więc podczas szycia NOEMI powstawała już bransoletka kolorowa jak owocowe landrynki.
Skąd skojarzenie z landrynkami ? z komentarzea URSZULI na wcześniejszy komplet biżuterii: "owocowosłodkie" ślicznia nazwa.