poniedziałek, 20 października 2014

Okazały wisior. FLAMENCO

W przysłowiu bywa guzik z pętelką, a ja uszyłam "guzik z cegiełką".
Duży wisior z okazałym plastrem koralowca w centrum. Obszyłam go sutaszem, i taśmą cyrkoniową. Ponadto korale koloru pomarańczowego, Noc Kairu, hematyty, akrylowy kwiatek i .... guzik. Guzik z koralowcem miast pętelki.





 Zaprawdę powiadam Wam, to jest guzik, a przeleżał u mnie od wiosny, i do pięt nie dorasta koralowemu plastrowi, gdyż ten pochodzi z wczesnych moich zakupów i ma już dobrze ponad dwa lata. To się naczekał, a jego pobratymcy (z tego samego sznura) wrócili do pudełka by dalej popaść w stan oczekiwania.




 Co prawda GUZIK w mojej pracy nie jest centralnym elementem wisiora, lecz myślę że to nie zdyskredytuje go w wyzwaniu Kreatywnego Kufra, więczgłaszam pracę do wyzwania.


... a wyzwanie było nie lada, gdyż jakoś myślałam, że termin zgłaszania upływa nieco póżniej, a tu nie, uwijałam się więc na dziś.
Nawet jeszcze nie wymyśliłam jak można by go ładnie nazwać, bo pospolicie, to "cegiełka" ale kto chciałby nosić cegłę u szyii.
Więc naszyjnik aż prosi się o pomoc - może Ktoś miałby jakąś ładną nazwę dla niego ??? Już tyle razy padały od Was trafne skojarzenia, że chętnie i tym razem poczytam.
A tymczasem pozdrawiam życząc pięknego tygodnia.

czwartek, 16 października 2014

KARNEOL w koszyczku.

Wzór już prezentowany, lecz kolorki tak jesienne, jak liście - resztki liści pozostałe na drzewach, i opadłe na ziemię.
Właśnie takie widoczki mam za oknem, gdy spoglądam znad biurka za okno. Mimo wszystko ładne widoczki.
Zauroczona lekkością tych liści i ich kruchością nie mogłam nie uwiecznić tej chwili w kolczykach...
więc uwiłam, i zapraszam do zdjęć.






Kolczyki zgłaszam do Kreatywnego Kufra na ogłoszone tam wyzwanie.


Tam jesień jeszcze ładniejsza, jeszcze liczniejsza - bardziej dziewicza i nieskazitelna.

Zdjęcie znalezione na str. internetowej " radiokraków".
Pozdrawiam serdecznie.

poniedziałek, 6 października 2014

DEJA VU bransoletka x 2

Dziś pokażę Wam dwie bransoletki.
Nie są bliżniaczo identyczne, lecz szyjąc drugą, miałam takie wrażenie graniczące z pewnością, że już ją kiedyś szyłam ;-)
Oto moje Deja vu

Pierwszą z bransolet szyłam na zamówienie i już gości na nadgarstku swojej właścicielki.







Drugą uszyłam, ponieważ pierwsza bardzo mi się spodobała.
Zarówno wzór, jak i kolorystykę troszeczkę zmodyfikowałam.
Na potrzeby wyzwania w Kreatywnym Kufrze dodalam sutasz w kolorze szarym i mamy kolory: BIAŁY, CZARNY, SZARY + SREBRNY




Tym samym bransoletkę zgłaszam do KK na wyzwanie KOLORY


DEJA VU - jeszcze zdążyłam przyłapać je razem :-)



Witam nowe obserwujące. Mam nadzieję, że się Wam tutaj spodoba.
Rudej dziękuję za nominację, postaram się uściubić nieco czasu i z wolną od terminów głową spokojnie i składnie odpowiedzieć na pytania.
Pozdrawiam.

czwartek, 2 października 2014

GREEN COFFEE

Kolczyki.
Lubię je tak samo jak wisiorki, bransoletki, czy broszki, a jednak najczęściej szyję właśnie kolczyki.
Dziś w kolorze zieleni, z odrobiną czerni. Wzór już wcześniej się pojawił w innej kolorystyce, lecz i z zielenią im "do bigla", mam nadzieję, że i "do twarzy" będą komuś pasować.





 Pomiędzy sutaszowe tasiemki wszyłam łezkę howlitu, turkus, jjadeit, chryzokolę, Fire Polish i drobne koraliki Toho. Ponadto kolczyki ozdobiłam hematytowym kwiateczkiem, a u dołu fasetowany sopelek onyksu.

Mimo, iż zieleń raczej z wiosną się kojarzy, to dla mnie są one w sam raz i na jesień.
Luuuubię zieleń, a Wy ?