niedziela, 24 listopada 2013

JASPIS CESARSKI w koralikach.

Zielono - beżowo - brązowe. Takie są pastylki jaspisu cesarskiego, które urzekły mnie i nie pozwoliły o sobie zapomnieć.
Uczyniłam z nich niewielki, delikatny komplecik, taki codzienny.
Kolorki koralików z bransoletki to brąz i mrożone stare złoto. Całość uzupełniłam metalowymi dodatkami w kolorze miedzianym, a dół kolczyków wieńczą ciemne kulki granatów.
Jaspisy mają średnicę 2cm. Bransoletka bez zapięcia, do wsuwania.





To zdjęcie zrobiłam przy sztucznym oświetleniu - tak szybko zapada zmrok.
Jak się Wam podoba taka biżuteria w moim wykonaniu ?
Zaspokaja to moją potrzebę tworzenia, godząc ją jednocześnie z chronicznym brakiem czasu na rozbudowane projekty - bardziej wymyślne i skomplikowane.
Kończę również mój pierwszy LARIAT, który zaczełam dawno, dawno temu.... a teraz przyszedł czas na dopieszczenie go.
Wracam więc do pieszczenia koralików a Odwiedzających mojego bloga równie czule pozdrawiam.

5 komentarzy:

  1. Bardzo piękny komplet:)
    pozdrawiam
    Ola z W-wy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miło że się spodobał. Również pozdrawiam.

      Usuń
  2. Bransoletka jestśliczna;) ja zapraszam do siebie;) tym razem Octopus;)
    lifearthandmade.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Komplecik jest pierwsza klasa, w moich ulubionych kolorach !!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń