wtorek, 10 lutego 2015

PORTOFINO part II

Naszyjnik.
Tym razem tylko naszyjnik, lecz za to nieco bardziej rozbudowany.
Większy, z większą ilością kolorowych jadeitów, zawieszony na metalowej strunie.
Nie sądziłam że ten śmiały zestaw kolorów, jakże inny od wszystkiego, co do tej pory uszyłam aż tak przypadnie mi do gustu - polubiłam różowo - niebiesko - pomarańczowe PORTOFINO.






7 komentarzy:

  1. Ja proponuję dalsze rozbudowywanie Portofino.... W jego przypadku im więcej tym piękniej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny!!! Zgadam się z przedmówczynią, im więcej tym lepiej w tym przypadku :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O NIE Dziewczyny, nie dam się podpuścić - póki co przynajmniej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękny!!! Bardzo przyciąga wzrok :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Niesamowity! W życiu nie wpadłabym na takie połączenie kolorów, a u Ciebie wyglądają pięknie!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kipi energią i pozytywnymi emocjami! Naszyjnik jest piękny i niesamowity :)

    OdpowiedzUsuń