piątek, 24 kwietnia 2015

Komplet biżuterii "TANGO" - klasyka

Tak, czerń z czerwienią.
Połączenie równie klasyczne i ogniste jak Tango.
Pokusiłam się o cały komplet, bo jak tańczyć to do rana, a jak szyć to w kompletach (również do rana niejednokrotnie).
Przyznam, że miałam jeszcze w planach spinkę do włosów, ale szyjąc kolczyki docinałam już resztki czarnego sutaszu i cieszę się że mi nie zabrakło, więc jeśli jeszcze wrócę do "TANGA" to dopiero po uzupełnieniu tasiemki. ale czy na pewno ? zobaczymy nie ma się co zarzekać ni obiecywać - bo życie różne psikusy płata.
Tymczasem zaś zapraszam do Tanga:






 Kamieni moc: korale, jadeity, howlity, onyksy oraz drobne koraliki Toho, Fire Polish i bicone, a wszystko to otulone czarnymi tasiemkami sutasz.



Naszyjnik jest krótki, w formie "obroży".


Pozdrawiam serdecznie i pięknego weekendu życzę.


5 komentarzy:

  1. Klasyka w najlepszym wydaniu! Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny komplet!!! Nic dodać nic ująć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Elegancko :) podoba mi się nie tyle klasyczne zestawienie kolorystyczne co bardzo prosta forma :) sama ostatnio "wpadłam" w fikusne zawijasy i jak patrze na Twoje dzieło myślę sobie ze jednak taka klasyka jest najlepsza :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Po prostu piękne :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń