poniedziałek, 27 stycznia 2014

Klasyka - znów i Kuba z moim sutaszem w tle.

Kolczyki uszyłam jakoś tak w maju zeszłego roku, krótko po tych kolczykach, ponieważ często tak mam, że jeden egzemplaż to za mało i w trakcie szycia już wiem jak je zmodyfikować. Tak też stało się i z tą parą par kolczyków. Uszyłam, zaproponowałam klientce, no i poleciałyyy. Szczęśliwie zdążyłam je "obzdjęciować".  Teraz Paulina przysłała urocze fotki z pobytu na Kubie, a na jednym z nich pięknie widać kolczyki, które wyszły spod moich rąk. Tak więc pojawiła się okazja, do zaprezentowania kolczyków, i to na przesympatycznej modelce. U mnie to rzadkość, bym prezentowała zdjęcia "z pleneru", więc za zgodą Pauliny, chętnie je tutaj wykorzystam.






Dziękuję za możliwość wykorzystania zdjęć i pozdrawiam.
Witam również kolejną obserwującą i wszystkich, którzy tutaj zagoszczą choć na chwilę.

10 komentarzy:

  1. Kolczyki prezentują się fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Te cuda na żywym człowieku wyglądają przepięknie, chyba taka chodząca reklama jest najlepszą wizytówką artysty. Gdybym miała jakieś modelki w pobliżu z pewnością robiłabym im sesje zdjęciowe:) muszę o tym poważnie pomyśleć. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się cieszę z tych zdjęć. Biżuteria nabrała życia.

      Usuń
  3. Zazdroszczę kolczykom, oj zazdroszczę... Ale też podejrzewam, że mogą się posypać zleceia na kolczyki i to z ciepłych krajów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kolczyki! I te kolory... Turkus z brązem to jedno z moich ulubionych połączeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak . niektórym ten zestaw kolorystyczny odpowiada, chociaż ma też przeciwników.

      Usuń
  5. Kolczyki są po prostu cudowne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje. Cieszę się że nie tylko nam sie podobają. Tutaj skomponowały się z torebką.

      Usuń