sobota, 15 lutego 2014

Walentynkowo jeszcze raz.

Dziś widzę, że walentynkowe kolczyki uszyte tok temu, zawisły na uszach mego dziewczęcia i zaistniały na jej blogu.
Zapraszam do odwiedzin, moje dziecko uczy mnie makijażu, a wczoraj na urodziny dostałam od niej kosmetyki: piękny podkład (na dłoni wyglądał super) i troszkę kolorków. Pozdrawiam i lecę się malować.


4 komentarze:

  1. Tak, ja makijażowo przejawiam tendencje raczej wsteczne (a mam siostrę od makijażu spoecjalistkę :) Pewnie jak moja nastolatka podrośnie też mnie będzie na nowo uczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak mam blogerka to i córa;) kolczyki śliczne;)

    OdpowiedzUsuń
  3. makijaż po prostu nieziemski! aż się zakochałam ;) pięknie się błyszczy a do tego te kolczyki ;) świetnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, moja córeńka od malenkości lubiła "coś zmalować" teraz szczęśliwie skupiła się na twarzy :) i podbiera mi kolczyki.

      Usuń