środa, 19 listopada 2014

DEEP OCEAN kolczyki

Muszla paua.
Patrzyłam na nią łakomym okiem od dłuzszego czasu. Sama w sobie jest magiczna i zachwycająca ( przynajmniej mnie zachwyca), więc myślałam: żeby tylko jej nie zepsuć....
Dobierałam do niej kolory kilka razy i nic mi nie pasowało, aż pewnego dnia... kupiłam niebieski metaliczny sutasz, pasujące kolorystycznie Toho, a kilka dni póżniej zobaczyłam wyzwanie w KK " Gnijąca panna młoda" i od tej chwili wszystko zaczęło układać się w całość.
Wyzwanie ogloszono 1.XI ale u mnie ostatnio czasu jak na lekarstwo "doświadczenia życiowe" bardzo mnie pokochały, do tego obowiązki, i brak czasu na sen. Nie ma dnia, by coś nie wyskoczyło, taki urodzaj plag - czekam na koniec i spokojne popołudnie.
Tak więc kradnę chwile dla sutaszu, a do zdjęć zwyczajowo muszę się zmuszać. Dobrze, że są ostateczne terminy - to pozwala mi spiąć się i KOŃCZYĆ.
Zatem dziś " kuchnia serwuje" DEEP OCEAN






Oto baner tematu wyzwania w Kreatywnym Kufrze


PS. Bardzo przepraszam za poczynione w opisie wynurzenia osobiste, ale jak głębia oceanu, to jak tu się nie wynurzać ???

4 komentarze:

  1. W takim oceanie się zanurzyć... Ach! Śliczne i nadaja się dla dziewczyny nie tylko w stanie rozkładu. Trzymam kciuki!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto było skubnąć trochę czasu i tak przykrótkiej dobie, bo kolczyki zrobiłaś przepiękne. Pięknie by w nich wyglądała każda panna młoda, taka niegnijąca też ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak muszla Paua hipnotyzuje. Sama dałam się jej skusić ;) Kolczyki wyszły Cudnie! Życzę powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolczyki zachwycają kolorem! mi się od razu skojarzyły z wielki przeogromnym oceanem przez które przebijają promienie słońca! Wspaniale się prezentują powodzenia w konkursie!;)

    OdpowiedzUsuń