sobota, 27 września 2014

White Dress

Swarovski po raz drugi, i z pewnością nie ostatni.
Tym razem Riwoli Crystal, oraz Siam ubrałam w białą "sutaszową sukienkę" z odrobiną złota.
U dołu fasetowana kropelka Kryształu Górskiego, w towarzystwie kryształowych Fire Polish, oraz drobniutkich koralików Toho. Cóż więcej mogę o nich napisać - zapraszam do zdjęć, tam wszystko jak na dłoni ;-)








Ktoś mi napisał, że swarki hipnotyzują i wciągają - prorok jakiś czy co?
Tak, czy inaczej stało się, już mam apetyt na jeszcze, lecz obowiązki mówią: nie za szybko.
Tak więc następny wpis już nie o Swarkch będzie.
Tymczasem pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających.
Miłej niedzieli.

piątek, 19 września 2014

GOLDEN SPOOK

Swarovski po raz pierwszy - w moim wykonaniu.
Mam "Swarki" już od dłuższego czasu, zachwycam się nimi i cieszą me oko, lecz z zabraniem się by obszyć je sutaszem to już inna bajka :-).
Prawdę powiedziawszy, czekałam na jakąś godną "okazję", i oto ona nadeszła.
Kolczyki uszyłam pod dyktando fragmentu Baśni o Aladynie i o lampie cudownej - B. Leśmiana.

.......Stało się to, co się stało: składając dłonie do modlitwy, Aladyn potarł bezwiednie pierścień zaklęty, który miał na palcu. I zdarzyło się to, co się zdarzyło: od tego bezwiednego potarcia zjawił się przed oczami Aladyna duch złoty, w pierścieniu dotąd ukryty. Zjawił się nagle w ciemościach podziemnych, na schodach krętych, i rzekł głosem donośnym:
16
— Oto jestem na twoje rozkazy i na rozkazy tych wszystkich, którzy posiadają pierścień zaklęty.
169
— Złoć się, złoć się, duchu złoty! — zawołał Aladyn. — Złoć się i rozjaśniaj tę ciemność, która mnie otacza........





Dlaczego akurat ta baśń ? Oto pomysłodawca - Kreatywny Kufer
Nie dość, że pobudzają wyobraźnię, i inspirują to jeszcze pozwalają cofnąć się do dziecinnych lat. Z wielka przyjemnością to uczyniłam.
Tym samym zgłaszam te kolczyki do Kreatywnego Kufra - niech się złocą.


Tak więc w centrum kolczyka umieściłam Swarovski Rivoli Sunflower. Ponadto pomiędzy sutaszowe tasiemki wszyłam kulkę Piasku Pustyni, galwanizowane na ciepły złoty kolor hematyty, złociste Fire Polish i drobne koraliki Toho. U dołu fasetowana kropla cytrynu.


poniedziałek, 15 września 2014

Cyrkoniowe "GRACJE"

Po wizycie w Poznańskim Royal Stone, zaopatrzona w taśmy cyrkoniowe, ambitnie przysiadłam do obszywania ich sutaszowymi tasiemkami. Na pierwszy ogień poszły fioletowa i niebieska.
Zestaw kolorów już jesienny, nasycony, ale jednocześnie mój ulubiony.
Dlaczego GRACJE ? ponieważ z wielkim wdziękiem lśnią, migocą i błyskają oczkiem odbijając światło.

Poza cyrkoniowymi taśmami, pomiędzy sutasz wszyłam awenturyn, jadeity, perłę i drobne koraliki Toho. U dołu fasetowana kropelka jadeitu w kolorze morskim, takim samym jak drobne perełki łączące elementy z sutaszu.





Tył dopieszczony ażurowo i w minimalnym stopniu.

Forma może nie jest jakaś wielce wymyślna, ale efekt wyjątkowo mnie zadowolił i usatysfakcjonował.