poniedziałek, 3 lutego 2014

ROMANTIC WHITE ślub

Dziś chcę zaprezentować Wam bielusieńką biżuterię ślubną.
Delikatna i romantyczna.









Ten temat nie gości u mnie zbyt często, ale może w tym roku to się zmieni. Zawsze jednak, gdy pomyślę o białym sutaszu mam wrażenie, że zaczynają mi się pocić dłonie. Dziwne to odczucie, zwłaszcza, że tak nie jest. Postaram się powalczyć z tą obsesją, i zaczynam od teraz.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich, tutaj zaglądających.

7 komentarzy:

  1. Śliczna, delikatna... Niesprawiedliwe, że takie śliczności tylko na jedną okoliczność!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, ale do letnich kreacji może też da się dopasować, zwłaszcza że ta jest niewielka. Albo przefarbować ;-).

      Usuń
  2. Delikatna, subtelna i taka niewinna:) też mam na warsztacie kilka ślubnych zamówień i wiem o czym mówisz, ja myję ręce co rusz, żeby przypadkiem nie usmarować białej nici. Z koralika zejdzie, ale na kordonku czy nitce zostanie ślad i wtedy wszystko fru! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli nie tylko ja tak mam że ręce wymyte do granic możliwości. Aż są przesuszone po takim komplecie.

      Usuń
  3. Bardzo delikatny, zwiewny w formie, skromny i elegancki jednocześnie. Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle komplementów, gdyby ów komplet mógł, to by się zaczerwienił. Dziękuję.

      Usuń
  4. jaki piękny ten komplecik!!!

    OdpowiedzUsuń