Niebieskości uwiodły mnie do tego stopnia, że dzisiejszy wpis również będzie w kolorze blue. Pod poprzednim postem z wisiorkami wiele z Was pisało, że to ich kolory, ja również ten zestaw bardzo lubię - dlatego też popełniłam jeszcze kolczyki.
Kilka odcieni niebieskiego sutaszu i biały, oraz niebieskie koraliki, lecz nie wszystkie - u dołu czerwoniutki koral.
Bardzo polubiłam galwanizowane kulki hematytu, mają niebywały połysk i głębię - jednocześnie.
Ponadto w sutasz wszyłam jadeit, FP, turkusowe mleczne Toho i wsomniany wyżej koral. Kolczyki ozdobiłam kwiateczkami - również z hematytu.
Pachnie już wakacjami, choć do urlopu jeszcze paskudnie długi miesiąc, pewnie najdłuższy w tym roku.
POZDRAWIAM GORĄCO.
Piękna kompozycja. :)
OdpowiedzUsuńU mnie trzy tygodnie do wakacji.... Mam nadzieję, że jednak nie będzie się dłużyć! Nie przy sznurkach i koralikach :) Kolczyki śliczno-wakacyjne!
OdpowiedzUsuńNikt tak nie potrafi dobierać kolorów jak Ty! Sznureczki i koraliki w Twoich łapkach - i wychodzi dzieło sztuki :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia!
ja też bardzo lubię te kolory ;) kolczyki wyszły ślicznie
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kolejne udane połączenie kolorystyczne, zrobiło się jak nad morzem, aż chce się jakieś szanty śpiewać :)
OdpowiedzUsuńPiękne :) Prezentują się niesamowicie!
OdpowiedzUsuńPiękne kolczyki, kolory idealne :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy :)