Kolorowo mi i radośnie...
... takie kolorki słodkie, takie pastelowe, takie jak letnia sukienka. Mimo pogody, a może na przekór niej! dziś zmarzłam i przewiało mnie ale pasja potrafi wynagrodzić wiele. Dziś kolorową kolię Wam pokarzę.
Dawno, dawno temu uszyłam taką bransoletkę i kolczyki, już ich nie mam, ale popełniłam bransoletkę jeszcze raz, a do niej dla odmiany kolię.
Tak się to prezentuje:
Niesamowita kolorystyka, uważam, że jak na tę jesienną słotę piękne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńLubię te kolorki, dlatego sięgnęłam po nie ponownie. Pozdrawiam.
UsuńBardzo mi się podoba. Przypomina lato i gorące wspomnienia z wakacji.
OdpowiedzUsuńTakie właśnie wspomnienia miała wywołać :-) Cieszę się, że się podoba.
UsuńPiękny komplet!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOptymistycznie i lekko-radośnie!
OdpowiedzUsuńVery optymistyczny :-)
OdpowiedzUsuńŻadne słowa nie są w stanie opisać tego piękna. I kolory i kształt i precyzja.....
OdpowiedzUsuńpiękny komplet, wyobrażam sobie ile pracy kosztowało zrobienie takiej biżuterii
OdpowiedzUsuńWspaniały komplet! Przepiekny!
OdpowiedzUsuńŚwietnie! Piękny komplet :)
OdpowiedzUsuńCudownie jest zobaczyć kolor w tak pięknym wydaniu! Komplet prosty i delikatny. To lubię :)
OdpowiedzUsuńśliczny komplet i świetne kolory :)
OdpowiedzUsuń