środa, 30 stycznia 2013

SUTASZ pierścionek.






Zielone jadeitowe serduszko oplotłam sutaszowymi tasiemkami w kolorze bordowym + kilka koralików toho. 

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Wyróżnienie? Dziękuję!

Nieco ochłonęłam, i już na spokojnie.
Jest mi niebywale miło, że dziewczyny z kreatywnego Kufra przyznały mojej pracy wyróżnienie.
Próbowałam, zamieszczałam, cały czas coś wijąc ku uciesze własnej, aż pewnego wieczora - radość wielka - moje kolczusie zostały wyróżnione. Bardzo miłe to dla mnie doświadczenie, zwłaszcza że całkiem nowe.
Dziękuję.
A oto powód mej dumy.


piątek, 25 stycznia 2013

Koraliki. Bransoletka.

Kiedy dziecko (bez względu na wiek) napisze list do Św. Mikołaja, to Ten stara się jak może by grzeczne dziecko zadowolić.
Dziecko grzeczne było, więc prezent Gwiazdkowy wygląda tak:



Był też na szczęście instruktarz jakie kolorki i w jakiej kolejności. A ileż ja się musiałam naszukać dodatków, by w klimacie się zmieścić?! Finał jest taki, że córeńka zadowolona.
Publikuję z dużym opóźnieniem, ale tak mam od jakiegoś czasu, że tego czasu ciągle mi brak.
Ojjojoj, gdyby doba była dłuższa o ok. 5 godzin  (no bo jak pomyślę 8, to to by chyba była zachłanność), ale takich które byłyby tylko dla mnie. 5 cudownych godzin w moim rękodzielniczym matriksie.
...lubię czasem pomarzyć.
Jedno z moich marzeń ( w KK )wczoraj się spełniło, ale o tym może jutro, lub niebawem...
Pozdrawiam cieplutko.

środa, 23 stycznia 2013

Romantycznie, sentymentalnie i sutaszowo.

W tym naszyjniku jest wszystko co uwielbiam, zwłaszcza ten cudny plaster agatu w kilku odcieniach fioletu. Dla mnie wszystko mogłoby być fioletowe :-) nawet jemioła.

Mocą rozpędu, ale i z wielką przyjemnością zgłaszam go do tematycznego wyzwania - romantyzm w Kreatywnym Kufrze.
Pełni księżyca nie dopatrzy się tu nikt, ale jeśli sierp byłby równie romantyczny to bardzo proszę....
...a może to jednak wzburzone fale nocnego oceanu, które w swych nieprzebranych przestworzach noszą wielki szacunek do róży - wszak ona sama o siebie nie zadba i musi być chroniona, tak a priori....
.... a może to ruiny niespełnionej miłości czystej i nieskalanej jak kwiat róży. Miłości, której "środowisko" nigdy nie zaakceptuje a mezalians ?! o nie !!! Księżna przestałaby przyjmować na dworze całą rodzinę i na to już nie można skazać familiji...
... a może to naszyjnik który powstał z wielkiej miłości do tworzenia? Naszyjnik który chciałby zachwycać i cieszyć oko ?! Naszyjnik który równie dobrze czułby się wśród ślubnych koronek, co na odkrytym dekolcie obcisłej wieczorowej sukni...
.... a może po prostu zaprzestanę snuć słowa, powrócę do wicia sznureczków, a Państwu zaprezentuję dzieło rąk własnych.
Oto naszyjnik "nostalgia"






 Kolejny projekt z odgandyną, a dla smaczku - różyczka z metalowej siateczki. Centrum naszyjnika, agat, wraz z sutaszową oprawą jest spory i można ująć go w prostakąt 9x7cm. Długość regulowana.

niedziela, 20 stycznia 2013

Energetyczny koktail

Otóż to. Energetyczny koktajl, lub jak mówi moja córka arbuz.
Arbuz w uszach.
Mnie kojarzy się jeszcze z wspomnieniem z dzieciństwa: oranżada pita na zielonej łące. Moje dzieciństwo przypadło na okres w którym arbuzów nie było, ale wokół mojego rodzinnego domu rozciągały się łąki. Jak okiem sięgnąć zielona łąka (się wie, niewysoka byłam więc jak okiem sięgnąć) i czasami dostawałam smakowitą (jak na owe czasy) oranżadę, w butelce z fascynującym porcelanowym "kapslem". Dziś ARBUZ.







Pozdrawiam.

wtorek, 15 stycznia 2013

SUTASZ mój ulubiony

Tak bardzo się spieszyłam, by jeszcze zdążyć ukończyć te kolczusie, nim upłynie termin zgłaszania prac w KK na wyzwanie

I oto są !!!
Kolczyki eleganckie, stonowane. Kolczyki, przy pracy których uśmiech nie znikał mi z ust - po ukończeniu też cieszy mnie efekt koncowy.
Jest tutaj owalny czarny onyks, kulka mlecznego opalu, koraliki toho i tasiemki sutasz w kilku odcieniach blue.




piątek, 11 stycznia 2013

Koralików urok

Jak już pojęłam o co chodzi, to postawiłam sobie ambitniejszy cel.
Oto komplet biżuterii z drobnych srebrzystych koralików.



I jeszcze jeden komplecik.
Te same koraliki, ale z innym zapięciem.






Prace powstały już wcześniej, a powstawały na przestrzeni dłuższego czasu. Dziś jednak nastał dzień, kiedy to mogę pochwalić się szerszemu gronu. 
Niby żaden wyczyn, ale dla mnie to nie lada osiągnięcie.
Podoba się ?

środa, 9 stycznia 2013

KLASYKA

... jak klasyka, to mała czarna - jak mała czarna to i coś do niej, i nie będzie to śmietanka. Jest to wisiorek z kolczykami. Komplet z czarnym onyksem, opleciony koralikami w kolorze srebrnym i czarnymi.


 Tutaj widok na drugą stronę pracy i falbankę od boku.


Biżuteria ta będzie doskonałym prezentem.

Uparcie próbuję wyplatać koralikami, więc wyplatam i prezentuję efekty. 


poniedziałek, 7 stycznia 2013

PIASEK PUSTYNI i cieplutkie brązy

Bardzo lubię te skrzące drobinki, takie ciepłe i przyjemne dla oka.
Piasek Pustyni - to też wspomnienie o stopach topiących się w ciepluteńkim drobnym piasku, to skrzące się słoneczko które zmusza oczy do mrużenia. 
Tutaj dwie miniaturki, małe codzienne kolczyki.



 I jeszcze jedne kolczyki - ZAOBRĄCZKOWANE


Spodobał mi się pomysł ujmowania sznureczków w metalowe obrączki.

sobota, 5 stycznia 2013

Paleta barw

Ależ mnie ten Kreatywny Kufer wciągnął, a może jedynie zainspirował ?!
Takie wyzwania to jest możliwość sprawdzenia się:

  • czy podołam?
  • czy inspiracja jest wystarczająco stymulująca wyobraźnię?
  • i czy uda mi się ujarzmić fantazję by ograniczyła się do tematu ?!

Bawi mnie to... i póki co, bawię się tym.