Kolczyki ślubne.
Uszyłam je na specjalne zamówienie, dla wyjątkowej mej klientki...
Po nakreśleniu fasonu sukienki, dostałam rąbek materiału z którego kreacja ślubna była szyta i rozpoczęła się moja praca.
Szkic, dobór sutaszu, kamieni, koralików i szycie.
Opis szybki, i owszem, lecz praca mimo iż przyjemna, to bardzo powoli posuwała się do przodu. Zaczynałam kilka razy, wzór lekko zmodyfikowałam i szyłam, i szyłam, i szyłam....
I nastał szczęśliwy moment końca, i zdjęcia posłałam do zaakceptowania... i chwila niepewności, wyczekiwania i ufff.
Akceptacja.
Klientka potrafiła opisać je piękniej niż ja - ja wolę szyć, ale pozwolę sobie przytoczyć fragment listu: Nie spodziewałam sie takiego efektu,są poprostu piękne ..te krysztaly,przenikajace światło,zróżnicowana i przestrzenna forma,detale,delikatnośc w swym wyrazie- ...niepowtarzalne i wyjątkowe ..
Klientkom dziękuję za zaufanie.
Wszystkich odwiedzających tą stronę - pozdrawiam serdecznie.
Ooo jakie śliczne!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne i niezwykle delikatne!
OdpowiedzUsuńCudnie delikatne - jak marzenie:)
OdpowiedzUsuńJak mgiełka - piękne :)
OdpowiedzUsuńsą fantastyczne ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam